wróć
Polski Związek Alpinizmu
Związek - Informacje > „Pasja gór” Stefana Cieślara

„Pasja gór” Stefana Cieślara

Opublikowano: 12-12-2008; 18:06 przez mteg

Na początku grudnia ukazała się staraniem wydawnictwa Stapis
książka Stefana Cieślara pt. „Pasja gór”.

Liczy ona ponad 200 stron, w tym około 120 fotografii, znajdują się tam
opisy i topo kilku dróg, które otworzył w Alpach, w Afryce i w Patagonii.
Stefan Cieślar zginął 26 listopada 2006 na stokach Ganesh VII
w Nepalu, a wraz z nim jego trzech francuskich przyjaciół. Pozostawił
po sobie kilka opowiadań, trochę pozapisywanych myśli
o wspinaniu i o otaczającym Go świecie. Zebrania ich w spójną całość
oraz tłumaczenia podjęła się mama Stefana — Elżbieta Cieślar.
To zaledwie kilka opowiadań, w większości o tematyce górskiej.
Możemy w nich poczytać m. in. o okolicznościach towarzyszących
zrobieniu nowej drogi w dolinie Cochamo w Patagonii,
o wspinaczce na alpejski szczyt Olan, o zimowej tragedii na grani
Innominaty… Jednak tym, co interesuje Cieślara najbardziej
jest człowiek, ostrze jego pióra skupione jest na jego przeżyciach,
na obserwacji relacji międzyludzkich. Również, gdy opisuje góry,
robi to w taki sposób, że niemal czuje się pod palcami szorstkość
granitu, a przed oczami przesuwają się alpejskie szczyty. Posiadł rzadką
zdolność opisywania natury bez popadania we frazesy i puste słowa.
Przelewał swoje myśli na papier szczerze, kilkoma
doskonałymi w formie zdaniami zarysowywał swój świat.

Zachęcam wszystkich do zapoznania się z tą książką!

Sefan Cieślar.

Wydanie „Pasji gór” to znakomita okazja, żeby przytoczyć apel
nawołujący do powstania ratownictwa górskiego w Nepalu
i zachęcić wszystkich do jego popierania.

„Blisko dwa lata temu w łańcuchu górskim Ganesh Himal zginęło czterech
alpinistów z Grenoble. Był wśród nich Polak, Stefan Cieślar.
Mimo mobilizacji ich rodzin i przyjaciół, mimo wysiłków środowiska
wspinaczkowego, mimo szybkiej interwencji wysoko postawionych władz
państwowych Francji i zaangażowania poważnych środków (podjęto decyzję
na najwyższym szczeblu państwowym i wysłano samolot
z ekipą ratowniczą żandarmerii francuskiej — precedens w historii
ratownictwa francuskiego) nie udało się ich uratować: było za późno!

By ich śmierć nie była daremna, wraz z nepalskimi przyjaciółmi
próbowaliśmy wyciągnąć wnioski z zeszłorocznych wydarzeń.
Nepal jest jednym z najuboższych państw, mających
na swoim terytorium wspaniały łańcuch Himalajów.
Istotnym elementem nepalskiej gospodarki jest turystyka.
Do Nepalu rokrocznie przybywają setki wspinaczy,
pragnących zdobyć mityczne ośmiotysięczniki,
a także tysiące trekkersów. Wypadki są więc nieuniknione
i dlatego powstanie sprawnych służb ratowniczych jest sprawą
niezwykle istotną.
W Nepalu istnieje zalążek ratownictwa górskiego — w Katmandu
działa grupa kompetentnych przewodników zrzeszonych
w Nepal Mountain Instructor Association (NMIA).
Szkoleni byli przez Słowaków, Austriaków i Francuzów,
jednak powinni oni podnosić swoje kwalifikacje,
mieć lepsze wyposażenie, musi też istnieć organizacja
koordynująca ich działania w różnych rejonach Himalajów.

W niektórych himalajskich dolinach istnieją ośrodki zdrowia,
udzielające pomocy medycznej zarówno miejscowej ludności,
jak i himalaistom, i one także potrzebują wsparcia finansowego
i organizacyjnego.
Pragniemy, by członkowie Parlamentu Europejskiego
zaangażowali się w rozwój górskich służb ratowniczych w Nepalu
i pomogli stworzyć system ratownictwa górskiego z finansowym
i technicznym wsparciem europejskim, na bazie istniejących już
struktur nepalskich. Wydaje się, że w miarę potrzeb pomoc ta
mogłaby być finansowana z funduszy europejskich i narodowych —
publicznych i prywatnych.
Struktury ratownictwa górskiego mogłyby służyć także miejscowej
ludności.”

Obecnie — jak pisze Elżbieta Cieślar — trwają prace
nad zorganizowaniem w Nepalu profesjonalnych górskich służb ratunkowych.
Przypomnijmy, że mimo ogromnego ruchu wspinaczkowego
w górach Nepalu, praktycznie nie działają tam wyspecjalizowane służby
ratownicze. Z inicjatywą powołania takich służb w ubiegłym roku wystąpiły
rodziny wspinaczy, którzy zginęli w Nepalu w 2006 roku
(apel – stwórzmy górskie służby ratownicze w Nepalu).
Główny ciężar organizacyjny przedsięwzięcia wzięła na siebie
Fundacja Yves Pollet-Villard
mająca siedzibę w Chamonix.
FYPV wiosną tego roku wystąpiła do Polskiego Związku Alpinizmu
z propozycją partnerstwa. Pismo przedstawiające detalicznie
podstawy porozumienia miedzy oboma stowarzyszeniami zostało podpisane
przez wiceprezesa PZA Piotra Morawskiego i czeka na podpis
prezydenta FYPV Jeana Coudray-a. Porozumienie to dotyczy wspólnych
działań w zakresie opracowania we` współpracy z nepalskim
stowarzyszeniem NMIA (Nepal Mountaineering Instructors Association)
całościowego projektu rozwoju ratownictwa, uzgodnienia go z odpowiednimi
władzami Nepalu, oraz wspólnych wystąpień do Unii Europejskiej
o pomoc finansową w jego realizacji. NMIA już pracuje nad takim
projektem.

Partnerzy